11-22-2016, 08:25 PM
Stary człowiek i może.Jadąc na oparach testosteronu(rok produkcji 1952)zaczyna się żyć wspomnieniami.Mój pierwszy motor WSK-sport,kupiony w 1978 roku, zajeździłem po 3 latach ale zapał tlił się 37 lat.Wtedy zobaczyłem Heista-piękny....Kupiłem latem ub.roku w H-D w Katowicach.Mam na liczniku
3800-km- w tym roku zrobiłem Bieszczady. Mieszkam w Jordanowie- małopolskie.Swoimi doświadczeniami spróbuję się podzielić w innym miejscu.
Generalnie - jest O.K.
Pozdrawiam !
3800-km- w tym roku zrobiłem Bieszczady. Mieszkam w Jordanowie- małopolskie.Swoimi doświadczeniami spróbuję się podzielić w innym miejscu.
Generalnie - jest O.K.
Pozdrawiam !