Temat ten poświęcę zamontowaniu silnika V2 w tym motocyklu. Wybór padł na silnik Virago 5AJ/3AJ i jego klon Chiński 2V49FMM. Jest w sieci wiele tematów i relacji z montażu tego silnika w tym motocyklu. Ja postaram się zwłaszcza na początku poświecić trochę czasu budowie wewnętrznej tych silników różnic itp.
Dlaczego ten silnik?
w heist miałem oryginalny sinik z zwiększeniem pojemności do 175. Silnik OK, ale ja jestem ciężki ( 115kg) i mieszkam w górzystym terenie co powoduje, że pod stromsze podjazdy staję się zawalidrogą. Potem wsadziłem tam najmocniejszy chiński jednocylindrowiec 169fmm. Silnik mocny i można nim naprawdę szybko podróżować czy przyspieszać, ale trzeba go trzymać na wysokich obrotach. Zacząłem się rozglądać za 250'tkami dwucylindrowymi. Natrafiłem na człowieka, który miał dwa Romety R250. Jeden w wersji R2 ( R250) a drugi R250V z silnikiem 2V49FMM. na papierze ta sama moc . W jeździe ten R2 zachowywał się tak jak mój jednocylindrowy Heist. Podobna moc odczuwalna, podobna charakterystyka. No ale ten V2 to jeździł całkiem inaczej. O wiele większy moment obrotowy na niższych obrotach. Moc odczuwalna o wiele większa. Ciężko było uwierzyć, że w dowodach rejestracyjnych oba motocykle mają po 13 KW. Jeśli chodzi o Vmax to Rometa R2 ciężko było rozbujać do 120 km/h a ten V2 z łatwością przekraczał 130 km/h. Przełożenia miały podobne ponieważ podobne obroty na poszczególnych biegach przy danej prędkości.
Po długich poszukiwaniach udało mi się zakupić silnik virago 5AJ ( 125 cc) w częściach oraz prawi nowy ( 600 km przebiegu) 2V49FMM ( 250cc). Obecnie silniki te mam rozebrane w drobny mak i są poddawane czyszczeniu. Po wstępnych oględzinach stwierdzam, że silnik Chiński jest wierną kopią silnika Japońskiego. Nie tylko z zewnątrz, ale w środku są identyczne. Można zamieniać wszystkie części pomiędzy nimi plug&play.
Gołym okiem widać różnicę w jakości odlewów. Nie da się pomylić części z silnika japońskiego z chińskimi. Jak mi te dwa silniki wrócą z czyszczenia to powstawiam foty.
Jeszcze mała wzmianka o wersjach tych silników:
- silnik 5AJ - virago 125cc - wychodził też o tym samym symbolu lifan
- silnik 3AJ /2UJ itp - był w dwóch wersjach mocowych 13 KW i 16 kW. 13KW to silniki o symbolu LW a 16KW to silniki o symbolu LS. różniły się wałkami rozrządu (3DM-12171-00 z przodu i 3DM-12181-00 z tyłu w wersji 13 KW oraz wałki Przedni 2UJ-12171-00 i tylny 2UJ-12181-00 w wersji 16 KW). były też zdławione LS do 13KW poprzez modyfikacje zapłonu lub gaźnika ( rynek niemiecki)
- silnik 2V49FMM - chińska kopia silnika 250 LW - moc 13 kW. Po włożeniu wałków2UJ-12171-00, 2UJ-12181-00 powinien mieć 16kW.
Różnica pomiędzy virago 125 a 250 to tylko skok tłoka i średnica. Czyli różniące te silniki części to wał, korbowody, tłoki cylindry oraz głowice. Przy przeróbce z pojemności 125 na 250 najtrudniej dostać właśnie głowice od 250. Dlatego niektórzy stosuj taki myk, że zakładając głowice od 125 ale dają nieco niższy tłok. oczywiście remonty i modyfikacje robi się właśnie na częściach chińskich od 2V49 ponieważ Japońskie oryginały miażdżą ceną ( dla przykładu podam, że jedna głowica nieuzbrojona kosztuje w serwisie yamahy 2100 zł netto). Jest to prosta głowica dwuzaworowa a jej uzbrojony odpowiednik chiński kosztuje 400 zł.
To tak na wstępie teoretycznie. W kolejnych moich wpisach w tym temacie będę wstawiał zdjęcia i moje spostrzeżenia z składania Chińsko- Japońskiego silnika.
Potem montaż go w heist i wrażenia z jazdy.
Jeśli macie jakieś sugestie czy pomysły to komentujcie.
Dlaczego ten silnik?
w heist miałem oryginalny sinik z zwiększeniem pojemności do 175. Silnik OK, ale ja jestem ciężki ( 115kg) i mieszkam w górzystym terenie co powoduje, że pod stromsze podjazdy staję się zawalidrogą. Potem wsadziłem tam najmocniejszy chiński jednocylindrowiec 169fmm. Silnik mocny i można nim naprawdę szybko podróżować czy przyspieszać, ale trzeba go trzymać na wysokich obrotach. Zacząłem się rozglądać za 250'tkami dwucylindrowymi. Natrafiłem na człowieka, który miał dwa Romety R250. Jeden w wersji R2 ( R250) a drugi R250V z silnikiem 2V49FMM. na papierze ta sama moc . W jeździe ten R2 zachowywał się tak jak mój jednocylindrowy Heist. Podobna moc odczuwalna, podobna charakterystyka. No ale ten V2 to jeździł całkiem inaczej. O wiele większy moment obrotowy na niższych obrotach. Moc odczuwalna o wiele większa. Ciężko było uwierzyć, że w dowodach rejestracyjnych oba motocykle mają po 13 KW. Jeśli chodzi o Vmax to Rometa R2 ciężko było rozbujać do 120 km/h a ten V2 z łatwością przekraczał 130 km/h. Przełożenia miały podobne ponieważ podobne obroty na poszczególnych biegach przy danej prędkości.
Po długich poszukiwaniach udało mi się zakupić silnik virago 5AJ ( 125 cc) w częściach oraz prawi nowy ( 600 km przebiegu) 2V49FMM ( 250cc). Obecnie silniki te mam rozebrane w drobny mak i są poddawane czyszczeniu. Po wstępnych oględzinach stwierdzam, że silnik Chiński jest wierną kopią silnika Japońskiego. Nie tylko z zewnątrz, ale w środku są identyczne. Można zamieniać wszystkie części pomiędzy nimi plug&play.
Gołym okiem widać różnicę w jakości odlewów. Nie da się pomylić części z silnika japońskiego z chińskimi. Jak mi te dwa silniki wrócą z czyszczenia to powstawiam foty.
Jeszcze mała wzmianka o wersjach tych silników:
- silnik 5AJ - virago 125cc - wychodził też o tym samym symbolu lifan
- silnik 3AJ /2UJ itp - był w dwóch wersjach mocowych 13 KW i 16 kW. 13KW to silniki o symbolu LW a 16KW to silniki o symbolu LS. różniły się wałkami rozrządu (3DM-12171-00 z przodu i 3DM-12181-00 z tyłu w wersji 13 KW oraz wałki Przedni 2UJ-12171-00 i tylny 2UJ-12181-00 w wersji 16 KW). były też zdławione LS do 13KW poprzez modyfikacje zapłonu lub gaźnika ( rynek niemiecki)
- silnik 2V49FMM - chińska kopia silnika 250 LW - moc 13 kW. Po włożeniu wałków2UJ-12171-00, 2UJ-12181-00 powinien mieć 16kW.
Różnica pomiędzy virago 125 a 250 to tylko skok tłoka i średnica. Czyli różniące te silniki części to wał, korbowody, tłoki cylindry oraz głowice. Przy przeróbce z pojemności 125 na 250 najtrudniej dostać właśnie głowice od 250. Dlatego niektórzy stosuj taki myk, że zakładając głowice od 125 ale dają nieco niższy tłok. oczywiście remonty i modyfikacje robi się właśnie na częściach chińskich od 2V49 ponieważ Japońskie oryginały miażdżą ceną ( dla przykładu podam, że jedna głowica nieuzbrojona kosztuje w serwisie yamahy 2100 zł netto). Jest to prosta głowica dwuzaworowa a jej uzbrojony odpowiednik chiński kosztuje 400 zł.
To tak na wstępie teoretycznie. W kolejnych moich wpisach w tym temacie będę wstawiał zdjęcia i moje spostrzeżenia z składania Chińsko- Japońskiego silnika.
Potem montaż go w heist i wrażenia z jazdy.
Jeśli macie jakieś sugestie czy pomysły to komentujcie.