Witajcie! - Wersja do druku +- Forum heist.pl (http://heist.pl/forum) +-- Dział: Witamy (http://heist.pl/forum/forumdisplay.php?fid=6) +--- Dział: Powitalnia (http://heist.pl/forum/forumdisplay.php?fid=3) +--- Wątek: Witajcie! (/showthread.php?tid=87) |
Witajcie! - ronin - 11-22-2016 Stary człowiek i może.Jadąc na oparach testosteronu(rok produkcji 1952)zaczyna się żyć wspomnieniami.Mój pierwszy motor WSK-sport,kupiony w 1978 roku, zajeździłem po 3 latach ale zapał tlił się 37 lat.Wtedy zobaczyłem Heista-piękny....Kupiłem latem ub.roku w H-D w Katowicach.Mam na liczniku 3800-km- w tym roku zrobiłem Bieszczady. Mieszkam w Jordanowie- małopolskie.Swoimi doświadczeniami spróbuję się podzielić w innym miejscu. Generalnie - jest O.K. Pozdrawiam ! RE: Witajcie! - vect0r - 11-22-2016 Bardzo nam miło, że do nas dołączyłeś! Zapraszamy serdecznie do dzielenia się wszystkimi przemyśleniami, zasięgania języka w razie kłopotów itd. Mam nadzieję, że w przyszłym roku uda się nam wszystkim spotkać na zlocie. Do końca grudnia powinienem ogarnąć temat zlotu i dam znać na forum. Pozdrawiam raz jeszcze! Vect0r. RE: Witajcie! - champion - 11-23-2016 Cześć ronin Opisz trochę swoją wyprawę po Bieszczadach. Ciekaw jestem jak to wyglądało. RE: Witajcie! - Luke - 11-23-2016 Hej, jak się heist spisuje na długich trasach? RE: Witajcie! - ronin - 11-25-2016 (11-23-2016, 11:19 AM)champion napisał(a): Cześć ronin Opisz trochę swoją wyprawę po Bieszczadach. Ciekaw jestem jak to wyglądało. Cześć.Przepraszam za opóźnioną reakcję, ale była pogoda i musiałem machać grabiami na działce.Na razie wrzuciłem parę fotek w dziale foto.Napiszę jak będę miał więcej czasu. (11-23-2016, 06:24 PM)Luke napisał(a): Hej, jak się heist spisuje na długich trasach?Cześć. Jechałem z bratem-on na suzuki intruderze 125,pod górę nie wyrabiał za mną-Po 100 km siadł mu gaźnik.Wydawało się że z wyprawy nici.Ja też miałem obawy ( naczytałem się sporo złych rzeczy o chińczykach).Udało się wynająć dla bracha kawasaki skuter 125 - i jazda.Jako że był sierpień,upał i późne popołudnie ,jechaliśmy ciupasem 200 km.Heist nawet się nie spocił a jego znowu dyszał pod górę.Nie zgubiłem ani jednej śrubki,chodził jak zegarek.Teraz tylko dalej!! wrzucam parę foto w innym dziale . |