Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Heist 250 nie pali - pomocy!
#1
Nadeszła Wielkopomna n chwila odpalenia Heist 250.I kicha  .ani ssanie ani bez
Z trudem odpaliłem na pych. Na obrotach chodził tylko kichał w gaźnik.na wolnych gaśnie.W styczniu palił bez problemu to samo paliwo w baku.Po tym stał bez grzebania w ciepełku.Świeca nie ale zmieniłem na nową i nic.Nie chcę grzebać w gaźnik nie znam się.Pomózcie
Odpowiedz
#2
Może podkręcić obroty luzu. Jest do tego film instruktażowy na forum. I doładuj baterię, bo to będzie zaraz kolejny problem...
Heist 125 ccm wydech Frameline, sakwa boczna, kierownica Window, korek wlewu Drag Specialites
Odpowiedz
#3
Naładowana bateria to podstawa, a później sprawdziłbym połączenia zapłonu. Parę razy wyjąć włożyć wtyki od modułu jak nie pomoże to może podmienić moduł od 125ki jak jest taki sam(125ke chyba masz też ?). Stawiałbym na zapłon, moim zdaniem jest wcześniejszy. Powodzenia
Odpowiedz
#4
Przepraszam  za opóźnienie  reakcji na Wasze rady.Córeczka zabrała mi modem i byłem ślepy i głuchy.Bardzo sobie cenię Waszą pomoc.Obejrzałem film instruktażowy regulacji gaźnika i byłbym się zaczął uczyć praktycznej mechaniki gdyby nie to,że znalazłem w swoim mieście młodego pasjonata motocykli,który zresztą jak się okazało jest członkiem strażackiego klubu MC( tu muszę odszczekać wcześniejsze opinie o klubach-jednak kodeks koleżeństwa motocyklistów  istnieje). On  to w tym pięknym majowym dniu zgodził się pomóc. Po kolei:
-regulacja śrubami powietrza i paliwa i motor nie gaśnie, może lekko wyższe obroty ,ale nie  gaśnie.
-nadal kicha  w gaźnik
-regulacja składu mieszanki i to samo
-rozbieranie gaźnika- i  jest  prezent -  w pobliżu którejś dyszy mały - jak ziarno maku farfocel silikonu czy  jakiegoś uszczelniacza.
- płukanie i przedmuchanie dysz , składanie do kupy-i jakże miła dla ucha muzyka- pięknie pali ,wolne obroty,przyspieszenie, nie gaśnie i nie kicha.
Królu kochany - ile.Nic!!!  - braterska przysługa!. Przez szacunek dla starszego zgodził się na niewielki datek, tym bardziej że Panowie w Harleyu biorą 250 zł za godzinę Przy okazji dowiedziałem się ,że lepiej dawać olej o nieco wyższych parametrach,łańcuch wyczyścić i wygotować w smarze grafitowym. potem smarować specjalistycznym a nie jakimś śmirem.
Ocenił też niezbyt pochlebnie wymianę kierownicy na małpę(rowerową zresztą) przez którą obracają się przełączniki- nie ma tam otworów do których wchodzi śruba.Poza tym  kierownica ta powoduje gorszą stabilność prowadzenie- na drobnych nierównościach podskakuje.Małe zgrabne lustereczka  zablokowały dźwignię ssania-zdjęliśmy- wrócił do oryginału.Radzi,że jeżeli już to  do montowania  na końcach manetek.A czemu przedłużone linki sa poowijane taśmą elektryczną- bo to robili w hhhaharlleyu. A czemu metalowa osłona cięgna ssania nie jest  przykręcona-do kierownicy, bo się im  nie chciało.Nie mówiąc o tym , że drogie malowanie w tej firmie-zamalowało jeden z napisów heist- widać go pod farbą - drugi nie
Widzę że  chłopak lubi temat i robotę,więc idę za ciosem.Czemu dźwignia zmiany biegów nie wskakuje lekko a klamkę trzeba naprawdę mocno wciskać i nie do końca wysprzęgla- minutka,strzykawka z jakimś cudownym olejem i  rączka jak u panienki  i luzik nie musi być kopany.Na dodatek  dał namiar na człowieka  który  za 150 zł oprawi siodło  haftem komputerowym-  jeżeli skorzystam to się podzielę.
Panowie z Harleya  , nie wystarczą papiery - trzeba lubić motory.Amen
Odpowiedz
#5
Jeszcze jedno. Korzystając z pogody, przepełnieni radością wybraliśmy się z   bratem na przejażdżkę pod Babią Górę Jechaliśmy na zmianę raz na 125  potem 250.Muszę  przyznać  że  250  ma kopa,pięknie przyspiesza, lepiej brzmi, bardziej basowo- mimo akcesoryjnego wydechu Przy 120 trochę bojno - ze względu na małpią kierownicę,, nie dość że  ma większe drgania  - to opór powietrza , czy podmuchy wiatru , każą się lepiej trzymać.
Szlifowane i lakierowane podnóżki to błąd -buty zjeżdżają.Krótki tylny błotnik wygląda szpanersko ,ale po 50 km i kilku  kałużach brat miał  piękny szlaczek na skórze pleców i  kasku no i całkiem zamalowaną lampę stopu.Aha - podnóżki obracały się , nie była dokręcona dolna śruba w  połowie  wałka.
Piszę o tym wszystkim,nie dlatego,żeby zniechęcić do tej maszyny, każda możliwa poprawka daje  nam satysfakcję.Dla osłody dodam ,że przy tłumach ludzi na motocyklach na przełęczy Krowiarki , wyróżnialiśmy się  oryginalną sylwetką motorów o czym świadczyły spojrzenia , nawet parking mieliśmy za friko.Pozdrawiam Cwaniak
250 ma wyprowadzony wałek na kopyto czyli kickstarter- ale jedyny zgrabny na e bayu - pisze że nie wysyła do Polski- ok.100 euro. Może ktoś ma namiary.Thx.
Odpowiedz
#6
Dobrze znać fachowca z pasją Uśmiech.
Odpowiedz
#7
Robin jeśli gość z eBay wysyła rzeczy do UK to mogę Ci ten konik zamówić i wysłać do polski

sam też bym sobie zamówił bo mam 250cc i 125cc
Odpowiedz
#8

.pdf   1.pdf (Rozmiar: 472.09 KB / Pobrań: 16)
(05-04-2017, 01:10 AM)zielony078 napisał(a): Robin jeśli gość z eBay wysyła rzeczy do UK to mogę Ci ten konik zamówić i wysłać do polski

sam też bym sobie zamówił bo mam 250cc i 125cc

Pisałem do niego cena 112 euro- wyśle do Polski- termin do zakupu do jetra do 20 z minutami Ja biorę- Chyba obecnie jest to jedyny dostępny-w sklepach amerykańskich brak.Dzięki za ofertę pomocy


.pdf   1.pdf (Rozmiar: 472.09 KB / Pobrań: 16)
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 5 gości