02-12-2017, 12:57 AM
"Kask powinien kosztować tyle, na ile użytkownik wycenia własną głowę"... Nie pamiętam, kto, ale ktoś to bardzo mądrze powiedział. Ja jeżdżę w Shoei J.O. (taki: http://shoei-europe.pl/produkty/aktualna...ja/jo.html). Pamiętajcie również, że prawdopodobnie prędzej zmienicie maszynę niż kask, więc dobrze by było, żeby to był bezpieczny wybór.
Generalnie kaski to "temat-rzeka". Prawda jest taka, że otwarty kask NIGDY nie będzie tak bezpieczny jak intergalny. Niech wyobraźnia Wam podpowie sytuację, w której wypadacie przez kierownicę (ślizg + krawężnik) i uderzacie brodą w asfalt (lub rzeczony krawężnik). W najlepszym wypadku czeka Was być może interwencja stomatologa. W najgorszym - no cóż... Kaski otwarte są też dosyć męczące, jeśli ktoś więcej jeździ w trasy oraz nie chronią w przypadku owadów i deszczu tak dobrze jak zamknięte. Niemniej jednak styl na Heist'cie musi się zgadzać.
Ja na ten sezon (więcej planów wyjazdowych) zakupuję kask integralny. Otwarty zostaje w domu - do śmigania po mieście w upał.
Pozdrawiam,
Piotr
Generalnie kaski to "temat-rzeka". Prawda jest taka, że otwarty kask NIGDY nie będzie tak bezpieczny jak intergalny. Niech wyobraźnia Wam podpowie sytuację, w której wypadacie przez kierownicę (ślizg + krawężnik) i uderzacie brodą w asfalt (lub rzeczony krawężnik). W najlepszym wypadku czeka Was być może interwencja stomatologa. W najgorszym - no cóż... Kaski otwarte są też dosyć męczące, jeśli ktoś więcej jeździ w trasy oraz nie chronią w przypadku owadów i deszczu tak dobrze jak zamknięte. Niemniej jednak styl na Heist'cie musi się zgadzać.
Ja na ten sezon (więcej planów wyjazdowych) zakupuję kask integralny. Otwarty zostaje w domu - do śmigania po mieście w upał.
Pozdrawiam,
Piotr