05-16-2018, 09:31 PM
Hej dzisiaj po robocie jadąć sobie po okolicach dla fanu jak to zwykle... motorek zaczoł lekko dusić.. myślę sobie kurde pewnie gaźnik zapchany jakiś paproch wpadł.. patrze w baku benzyna jest.. jadę dalej. Staje na skrzyżowaniu i zdechlak.. nie zapali.. trzęsę moto słyszę chlupie.... ale na rezerwę przełączę se mówię... i nagle zapalił.. se myślę kurde ale to pali... policzyłem że mój pali 4L na 100.. jak u was ? Wiem jest nowy pierwszy 200 km za mną na 300 jadę na 1 przegląd może po dotarciu będzie trochę mniej palił..