Dziękuję za info, zapisałem na przyszłość. W międzyczasie przyszedł aku exite’a. Wymiary ok, ale odpowietrznik ze złej strony - całe szczęście wężyk na tyle długi, ze wprowadziłem go do odpływu.
Heist dziś ożył
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Czy ktoś znów miał problem z akumulatorem? Mój wczoraj ponownie padł. Przed sezonem doładowany, pięknie działał, moto odpalało bez problemów aż do wczoraj. Rano odpaliłem normalnie, dojechałem do pracy i po południu cyk - nic nie świeci. Poprosiłem mechaników o miernik. 12V na zgaszonym zapłonie, zapłon i na aku 0V... dosłownie 0. A akurat byłem umówiony w ten sam dzień na 3 przegląd :/ Udało się odpalić na kablach z innego akumulatora i dojechałem do serwisu.
Najprawdopodobniej na naszym sztywniaku aku dostaje mocno w kość i jest duże ryzyko oberwań celli z uwagi na drgania. Czy ktoś robił jakieś modyfikacje puszki w postaci pianki czy innej gąbki, żeby była jakaś amortyzacja?
Amortyzacji nie robiłem tylko go przymocowałem w taki sposób żeby nie podskakiwał w czasie jazdy.
Mógłbyś pokazać fotkę? Zastanawiałem się właśnie czy po bokach nie wypełnić np coś ala otulina do rur. Temperatura nie zaszkodzi, a usztywni w puszce.
Wysłane z mojego SM-G960F przy użyciu Tapatalka
Mi się wydaje, że jeżeli nie doładowujesz w zimie to padnie. Ot, cała tajemnica ;-)
Vect0r ma rację. Motoru już nie mam ale wystarczy podłożyć coś pod pokrywę i dokręcić.
Panowie a mi się wydaje że to kwestia jakości akumulatora. W domu mam dwa urzadzenia, które pracują sezonowo. Motocykl i kosiarka. Obydwa gasze jesienią i zapalam ba wiosnę. Bez zadnego doladowywania zimą czy tez przed samym wiosennym rozruchem. Nigdy nie miałem problemu z rozruchem. Proponuje zainwestować w dobrej jakości akumulator.
W tym przypadku należy też sprawdzic instalację a w szczególnosci sam regulator napięcia.